czwartek, 19 maja 2016

Neonowe szaleństwo od Golden Rose

  Cześć dziewczyny :) Tak jak mówiłam, moim paznokciom należała się już zmiana, mój wybór padł na lakier Golden Rose, WOW nr. 32. Zdjęcia nie oddają intensywności tego neonu, zdaje się ze mogłyby świecić w ciemności :) W każdym świetle na zdjeciach wygląda inaczej i jest dość mocno przygaszony. Po niemal dwóch tygodniach noszenia nudziaków postanowiłam lekko zaszaleć z tym neonkiem :) Lakier bardzo fajnie się rozporwadza, pędzelek jest szeroki co uwielbiam. Całkiem dobre krycie uzyskałam przy dwóch warstwach. Mam jeszcze dwa lakiery z tej serii i naprawde sobie chwalę, Mała pojemność jest zdecydowanym plusem, bo lakier nie zdąży się zestarzeć, zgęstnieć a zostanie zużyty. Przy tym lakiery są bardzo tanie, koszt 4 zł przy takiej jakości to naprawdę rewelacja. PRzy najbliższych odwiedzinach przy stoisku Golden Rose napewno wpadnie jeszcze parę wakacyjnych kolorów do mojego koszyka. Na zdjęciach jest też top coat z Seche Vite, który nakładam na każdy lakier, co nadaje im wygląd prawie że hybryd (według oceny koleżanek). Skórki i skóra na dłoniach suchar... Zapominam o kremowaniu.  A że nie jestem absolutnie profesjonalistką w malowaniu to też widać :) Ale jak na moje potrzeby wystarczy, choć staram się za każdym razem robić to lepiej. 
 Dziś pojawiło się słońce! Nareszcie.
 Pozdrawiam :) 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz