Nareszcie doczekałam się swoich kosmetyków z Balei :) Dostałam je od koleżanki, która przyjechała w odwiedziny z Niemiec. Prezent jak najbardziej udany. Od lewej : Bodycreme Cocos, Odżywka do włosów Mango + Aloe Vera, Peeling do ciała Buttermilk & Lemon, Balea Young - bodycream Zucker Schnute, balsam do ciała milch & honig
A oto 3 pozycje z mojej wishlist, na które mogłam sobie pozwolić dzięki postanowieniu :) Co prawda maska kokosowa miała być z serii Scandic Plus, ale chyba ktoś tam się pomylił, bo nawet aukcja była tamtej maski. No trudno, ta też jest w porządku :) A są to : Profis-Fryzopol, Scandic Line, Organic Banana Mask , Profis-Fryzopol, Scandic Line, Coco Mask i Kallos, Keratin, Maska keratynowa z proteinami mleka.
A tutaj mamy na wypróbowanie : L`Biotica, Biovax, Intensywnie regenerująca maseczka keratyna+jedwab i Bioderma, Sebium, Gel Moussant Purifant (żel do mycia twarzy) - kupiony z racji że tani, a może się spodoba.
Jak tam wasze wakacje i urlopy? Ja jeszcze nie myślę o końcu, bo o października daleko i korzystam. Wczoraj byłam w Krynicy Morskiej, ale unikam zawsze głównych plaż i z TŻ pojechaliśmy trochę za Krynicę, weszliśmy w lasek i bach, niemal pusta plaża, a z daleka widać główną i olaboga, tak kolorowo i tłoczno, że nie chciałabym tam się znaleźć choćby ktoś mi zapłacił. Tyle się napływałam i naodbijałam ( a uwierzcie na piasku ciężko), że dziś boli mnie dosłownie wszystko. Najgorszy był powrót przez lasek do samochodu, nie wiem co jest z tamtejszymi komarami, ale zachowywały się jakby pierwszy raz widziały człowieka. Siedziało mi po 5 na każdej z nóg i na rękach i nie mogłam się od cholerstwa odgonić i wyglądało to bardzo śmiesznie. Dzięki nim truchtem z całym majdem doszliśmy do auta szybciej niż się spodziewaliśmy :P
Wbrew pozorom słoneczka było tyle, że oboje wyglądaliśmy jak raczki ;) Miłego weekendu !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz