1. Cacharel, Amor Amor - Ukochane perfumy, mój zapach miłości :) Kupię ponownie :*
2. Avon, Intensywnie nawilżający krem do stóp z lawendą - Jedyny kosmetyk Avonu w tym zestawieniu, który się do czegoś nadaje. Naprawdę dobry krem do stóp, szybko się wchłania, dobrze nawilża, ładnie pachnie. Może kiedyś kupię ponownie.
3. Rexona, Fragnance Collection, Sexy - Jeden z moich ulubionych. Kupię ponownie.
4. Avon, Naturals, Smoothie, Owocowy mus do mycia ciała Kokos - Ten Avon to ładnie zaszedł za skórę. Kolejny bubel w kolekcji. Na moje nieszczęście nie mam w zwyczaju wyrzucać niezużytych kosmetyków, staram się je wymęczyć. Ten mus męczyłam 2 lata. Jest okropny pod każdym względem. Jego wydajność to gwóźdź do trumny. Nie wyciśniesz tego czegoś z butelki, bo sobie wraca, trzeba go tak jakby odczepiać, coś w stylu białka jajka. Wysusza oczywiście, śmierdzi sztucznym kokosem. Na Wasze szczęście i moje - Nie da się już go kupić - Hurra!
5. Rimmel, Renew & Lift, 200 Soft Beige - Całkiem dobry puder prasowany, matowił na długi czas, ładnie stapiał się z fluidem. Do tego był baardzo wydajny. Nie kupię ponownie, szukam czegoś idealnego ;)
6. Essence, Liquid Eyeliner - Do niedawna mój ulubieniec. Podobała mi się gąbeczka, długo zachowała dobry stan, łatwo się nią malowało. Kolor intensywny i trwały, nie zmazywał się, trwał i trwał całą noc ;) Kosztuje ok. 9 zł. Polecam! Ale mam już innego ulubieńca, wiec nie kupię ponownie.
7. Bell, Multi Mineral, Mat & Cover Stick - Kolejny kosmetyk godny polecenia. Krycie bardzo dobre, wydajność też na +. Może kupię ponownie.
8. Alterra, Szampon Biotyna i Kofeina - Nie najgorszy, dobrze oczyszcza włosy, tak jakby trochę wolniej się po nim przetłuszczały. Całkiem nieźle się pieni. Mm swojego faworyta z Alterry, ale może i ten jeszcze kiedyś kupię.
9.Olay, Gentle Cleansers, Odświeżający żel do mycia twarzy - Hmm, cóż mogę powiedzieć, nie był taki zły. Oczyszczał dobrze, odświeżeni nie zauważyłam. Nie wiem ile kosztował, bo go dostałam, ale nie jest chyba zbyt drogi. Jest za to tak niemiłosiernie wydajny, że do jego zużycia podchodziłam dwa razy, na przemian z innym żelem. Nie szkodził, ale szukam dalej, więcej nie kupię.
10. Mexx, Fresh Woman - Ładne, podobały mi się. Słodkie, ale świeże. Jak najbardziej w moim guście. Tylko słaba trwałość... A szkoda. Nie kupię, za dużo zapachów do wypróbowania ;)
11. Synergen, Sweet Touch, krem do cery wrażliwej - Lepszy od Garniera, cena ta sama. Fajnie nawilżał i ładnie pachniał. Wygodne opakowanie, nie zawiera parabenów. Może jeszcze kupię ponownie.
12. Isana, Intensiv, Regenerujący balsam do ust - Był dobry, jeden z moich dotychczasowych ochronnych balsamów do ust. Może jeszcze kupię.
13. Avon, VIP, kondycjonująco-nawilżający krem na dzień SPF 20 - Chyba po prostu nie dla mnie. Twarz po nim świeciła się jak jeszcze nigdy w życiu, nawet przypudrowanie nic nie dało. Dla mnie to wystarczy aby go nie kupić (na szczęście miałam tylko próbki!)
15. Oeparol, krem kondycjonująco-nawilżający - szkoda, że parafina w składzie, le raz na jakiś czas szkody nie robił. Dość tłusty, więc nadawał się tylko na noc. Ładnie uspakajał i nawilżał skórę. Za tłustość więcej nie kupię.
16. Avon, Solutions, Sensitive botanicals night/day - Nie ma już tych kremów w ofercie Avonu. Nie wiem, czy z moimi próbkami było coś nie tak, może były przeterminowane, ale śmierdziały okropnie jakąś straszną chemią. Mimo to przełamałam się i użyłam, ale ani to nie nawilżyło, a powiększyło tylko naczynka. Masakra.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz